Z okazji Świąt Wielkanocnych trochę radosnej twórczości. Mniej, bo i czasu brak (to jakiś znak czasu dzisiejszych...czasów), zdjęcia straszne, bo aparatu również brak, a telefon błaga o litość. Ale zawsze to trochę dziecięcej radochy, no i tradycja - rzecz święta.
Technika rytownicza - w tym roku minimalizm (i koślawizm):
Z modeliny:
I zające. Uszyte z siana. Pachną, aż miło. Tam-dam:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz